niedziela, 20 lutego 2011
Kilkakrotnie już w moim blogu pisałem o tym, że horoskopu nie można rozpatrywać tylko po położeniu Słońca w określonym znaku. Z drugiej strony, faktycznie, rozpatrywanie miliona symboli i aspektów, może być kłopotliwe. Dlatego staram się dawać tak proste recepty jak to tylko możliwe. Jak mawiał Albert Einstein:

Everything must be made as simple as possible. But not simpler. Wszystko musi być zrobione tak prosto jak to możliwe, ale nie prościej
— Albert Einstein

Dlatego nie tylko w astrologii, ale w życiu jestem wyznawcą KISS method, która jest akronimem od Keep it simple stupid, czyli w wolnym tłumaczeniu: zrób to zwyczjanie głupio, prosto. A jeśli coś jest głupie i działa, to oznacza, że nie jest głupie. Banalnie proste, prawda? Zasadzie tej jestem wierny nie tylko na tym blogu o astrologii, jestem jej wierny zawsze, również w życiu zawodowym, czego daje niezmiennie przykład w moich zawodowych blogach czy innych publikacjach. Wracając do sedna. Biorąc się za rozpatrywanie horoskopu natalnego, na początku rzucam okiem na położenie wzajemne Słońca i Księżyca, dorzucam do tego ascendent i patrzę w którym domu leży Słońce, a w którym Księżyc. I właśnie o położeniach Słońca w domach będzie dzisiejszy wpis:

Położenie Słońca w konkretnym domu pokazuje, jaka sfera życia, bez względu na połozenie w znaku zodiaku, wymaga od właściciela szczególnie dużo energii. Np jeśli Słońce leży w II domu, zwraca to uwagę na stronę finansową. Oczywiście inne planety są również ważne, ale do niczego nie dojdziemy, jeśli nie przeanalizujemy sto razy aspektów Słońca, Księżyca i Ascendentu. Oczywiście nęci patrzenie dalej, bo np mars u kobiety w VIII domu zazwyczaj oznacza, że ma rakietę w tyłku i powinna tą właśnie część ciała trzymać w lodówce, a mars w VII domu np. mówi o tym, że ktoś jest awanturnikiem, osobnikiem konfliktowym nie znającym kompromisów, a jesli do tego mars jest w rybach, to nasz awanturnik nie uznaje konfrontacji wprost, tylko przez wbicie noża w plecy. To wszystko prawda, ale bez określenia podstawowych wzajemnych relacji astrologicznych dalej nie sięgajmy, bo zostaniemy wyprowadzeni na manowce.Położenie Słońca w konkretnym domu pokazuje, jaka sfera życia, bez względu na połozenie w znaku zodiaku, wymaga od właściciela szczególnie dużo energii. Np jeśli Słońce leży w II domu, zwraca to uwagę na stronę finansową. Oczywiście inne planety są również ważne, ale do niczego nie dojdziemy, jeśli nie przeanalizujemy sto razy aspektów Słońca, Księżyca i Ascendentu. Oczywiście nęci patrzenie dalej, bo np mars u kobiety w VIII domu zazwyczaj oznacza, że ma rakietę w tyłku i powinna tą właśnie część ciała trzymać w lodówce, a mars w VII domu np. mówi o tym, że ktoś jest awanturnikiem, osobnikiem konfliktowym nie znającym kompromisów, a jesli do tego mars jest w rybach, to nasz awanturnik nie uznaje konfrontacji wprost, tylko przez wbicie noża w plecy. To wszystko prawda, ale bez określenia podstawowych wzajemnych relacji astrologicznych dalej nie sięgajmy, bo zostaniemy wyprowadzeni na manowce. O znaczeniach domów horoskopu pisałem tutaj: astrologia-domy-horoskopuscena-zdarzen
Nie chce tutaj powielać, tego co już napisałem. Chodzi mi o to, że Położenie Słońca w domu natalnym pokazuje, w jakiej dziedzinie życia potrzebujemy super energii. Podobnie jest z solariuszem, czy lunariuszem.
Położenie Słońca w konkretnym domu horoskopu wskazuje na: "Zadania nadrzędne na dany rok solarny"
Mając te dane możemy o kimś powiedzieć już bardzo dużo. W miarę jak wyćwiczymy się w tym, możemy rozszerzać analizę o dalsze elementy. Położenie świateł horoskopu i horyzontu, będzie jednak zawsze najważniejsze.

Mądrość na wieczór:
Nie mam nic przeciw ruchom kobiet, byle były rytmiczne

14 komentarze:

Anonimowy pisze...

"Oczywiście nęci patrzenie dalej, bo np mars u kobiety w VIII domu zazwyczaj oznacza, że ma rakietę w tyłku i powinna tą właśnie część ciała trzymać w lodówce, a mars w VII domu np. mówi o tym, że ktoś jest awanturnikiem, osobnikiem konfliktowym nie znającym kompromisów, a jesli do tego mars jest w rybach, to nasz awanturnik nie uznaje konfrontacji wprost, tylko przez wbicie noża w plecy. "

A jak kobieta ma Marsa w VIII domu w Rybach?

czarny kot pisze...

Mars w rybach działa zawsze w sposób nieformalny.
Jeśli do tego kobieta jest nosicielem takowego, to pewnie jest mistrzynią manipulacji, gry wrażeniowej. To może być dobre lub złe.
Przy dobrych aspektach może taka kobieta mieć genialną intuicję. VIII dom to nie tylko sex, to też sprawy inne. Taka mniejsza oktawa XII domu, tak wynika z moich obserwacji. Mars w 8 domu u kobiety może oznaczać, że często w ciągu zycia ocierała się o śmierć, albo miała kontakt ze smiercią.
8 dom to również dom zdrady i zaufanie do takiej kobiety miałbym ograniczone.
Ze złych rzeczy, to jeszcze może być skrajną materialistką. Wszystko zalezy od odbieranych aspektów.

Kluczem jest fakt, ze mars w rybach nigdy nie działa wprost.

Osobiście przebieg marsa przez XII dom ryb zawsze mam przechlapane, bo mam przyblokowane działania jawne, a niejawnie nie lubię.
Ale są ludzie, a zwłaszcza kobiety, które to uwielbiają.

Jeśli chodzi o seks, mars w rybach w 8 domu może też oznaczać niezłą perwersję.

Anonimowy pisze...

A ja mam Marsa w Rybach (dom IV), już chyba nie jest taki "ostry" jak u koleżanki powyżej ;) ?

czarny kot pisze...

Z moich obserwacji wynika, że mars w IV domu daje w ciągu życia więcej miejsc zamieszkania niż przeciętnie. W skrajnych przypadkach, może to być wręcz życie na walizkach.
Ważne są też sprawy rodzinne i nosiciele takiego marsa mają zazwyczaj "wesołe" rodzinki.
Temat zazwyczaj na scenariusz filmowy.

Anonimowy pisze...

Mam taką ogromną prośbę (nie wiem czy wyrażać się do Ciebie na Pan czy na Ty).Więc przechodzę na "Ty".Jeśli będziesz miał chwilkę czasu, czy mógłbyś zajrzeć w mój horoskop, zobaczyć co powoduje u mnie ciąglę kłopoty natury miłosnej:).I jaki typ partnera byłby dla mnie najlepszy.Zazwyczaj "przerabiam" mężczyżn spod znaku ryb i koziorozca-ale zwyke nic dobrego z tego nie wynika.I powoli przestaję w nich wierzyć.Będę bardzo wdzieczna za odpowiedź.Paulina urodzona 23.06.1988 w Poznaniu godz.12.30

czarny kot pisze...

Ascendent masz w pannie. Wg mnie wazniejsze są w związkach wzajemne relacje ascendentów, księżyców niż samych słońc.
Jeśli relacje mają być ostre, tak, że nie ma że boli, tak do bólu do białej kości to ascendent partnera powinien być w opozycji, czyli w rybach.
Czyli delikwent mniej lub bardziej uduchowiony, wrażliwy,
Twoje relacje były jakies dziwne w ostatnim czasie, ten okres sie jeszcze nie skończył.
Wykorzystaj intuicje bo ta jest topowa ostatnio u ciebie. Masz charakterystyczną koniukcję plutona do neptuna, znaczy, że stajesz się dojrzałą kobietą mentalnie.
Za niedługo na wiele spraw spojrzysz zupełnie inaczej.......
To tak w dwóch słowach. Masz teraz marsa w tranzycie przez 12 dom i tak naprawde niewiele możesz zrobić, uważaj na ukrytych wrogów i to czego nie widać

Anonimowy pisze...

czarny kot pisze...

Mars w rybach działa zawsze w sposób nieformalny.
Jeśli do tego kobieta jest nosicielem takowego, to pewnie jest mistrzynią manipulacji.
------------
Prawda
Przy dobrych aspektach może taka kobieta mieć genialną intuicję.
-----------------
O jej intuicji świadczą również inne Planety i aspekty, wiec to też prawda.

Mars w 8 domu u kobiety może oznaczać, że często w ciągu zycia ocierała się o śmierć, albo miała kontakt ze smiercią.
---------------
Ocierala się wielokrotnie i miała kontakt.

8 dom to również dom zdrady i zaufanie do takiej kobiety miałbym ograniczone.
------------------
A tu akurat nieprawda - bardzo wierna. Ale ten Mars w trygonie z Saturnem w IV d. więc wierna.

Kluczem jest fakt, ze mars w rybach nigdy nie działa wprost.
-------------
Nie działa, bierze na przetrzymanie.Pełna kontrola sytuacji.Ale Pluto na ASC też tu sie ładnie dokłada.

Jeśli chodzi o seks, mars w rybach w 8 domu może też oznaczać niezłą perwersję.
---------------
Chyba tak jest.Chociaż ten Saturn ładnie kontroluje popędy.

czarny kot pisze...

Ale ten Mars w trygonie z Saturnem w IV d. więc wierna.

-tak to prawda.
Ale działanie zdrady 8 domowej jest specyficzne.
To wręcz psia wierność, ale jak już nastepuje jakis numer, zdrada, to mało kogo odratowują.
Ale fakt, trygon marsa z saturnem świadczy o porządnej firmie.

Anonimowy pisze...

Jeśli Mars w 8 domu działa perwersyjnie, to jak działa w 8 domu Uran?...w 4 stopniowej koniunkcji z Księżycem...8 dom = wierzchołek w Bliźniętach a Księżyc z Uranem w części Raka.

Anonimowy pisze...

Co masz na myśli pisząc, że mało kogo odratowują?

Anonimowy pisze...

A co sądzicie o Marsie w Raku w 8domu, w koniunkcji z jowiszem, w kwadracie do Ksiezyca w Wadze i do Plutona w Wadze i w trygonie do Urana w Skorpionie ?
Skłonność do wypadków i dziwnych zbiegów okolicznosci rzeczywiscie jest...i emocjonalna niestabilność, wahania nastrojów, skrajnosci itp.

Anonimowy pisze...

Co masz na myśli następuje jakiś numer. Z której strony? To jak to jest z tą wiernościa marsa w 8 domu? WIrna czy nie wierna?

Anonimowy pisze...

Natalny mars na szczycie ósmego domu w koziorożcu w sekstylu do saturna w piątym domu w skorpionie.....za jakieś dwa lata bedzie go tranzytował pluton, który natalnie jest również w piątym domu skorpionie. Pewnie bedzie się działo.....dodam jeszcze, że natalne słońce znajduje się między plutonem a saturnem w koniunkcji z obieme planetami.

Ubezpieczenia w Niemczech pisze...

Witam, jesli moglabym prosic o jakas wskazowke, urodzona 9.2.1980 godzina 02.10, dziekuje z gory

Obserwatorzy

Fotki

Fotografie umieszczone w postach są mojego autorstwa. Jeśli podobają Ci się, to bardzo mi miło. Jeśli chciałbyś, chciałabyś je gdzieś opublikować, wykorzystać poprostu napisz do mnie. Niniejszy blog absolutnie nie jest platformą sprzedaży tych zdjęć, ale jeśli poczujesz nieodpartą potrzebę wykorzystania ich, za miskę mleka lub jakiś barter napewno wyrażę zgodę. Posiadam w pełni profesjonalne rozdzielczości tych zdjęć, do wykorzystania również w poligrafi. Fotki nie były jak dotąd publikowane. Ale jak znajdę fotki w sieci, użyte bez mojej zgody i podania źródła, sierść się posypie :) Będzie mi miło jeśli użyjesz ich jako tapety swojego pulpitu i miło mnie przy tym wspomnisz, ale publikacje to sam, sama rozumiesz, że to inna inszość
Czarny Kot - autor fotek

Moja lista blogów

Czytano